Harcerski Rajd Zimowy „Głuchołazy”

To zimowy rajd,  podczas którego harcerze z całej Polski wydeptują ścieżki w Górach Opawskich, zarówno po stronie polskiej jak i czeskiej. Rajd odbywa się od 38 lat! Od prawie 23 lat środowisko naszego hufca uczestniczy w nim, a reprezentacja naszego szczepu bierze w nim udział nieprzerwanie od 2006 roku, przy czym od 2008 roku jeździmy na trasę II .Naszym największym sukcesem jak do tej pory, było zajęcie I miejsca na trasie w 2008 roku, wygranie festiwalu piosenki rajdowej na trasie również w 2008, ale i w 2010 roku zajęliśmy III miejsce, a w 2011 II miejsce na trasie. W 2012 roku otrzymaliśmy wyróżnienie za pięciokrotny udział w II trasie.

 

———————————————————————————–

Relacja z 2014

W dniach od 12 do 16 lutego 2014 roku odbył się Rajd Zimowy II Trasa 2014. W tym roku organizatorem był Hufiec ZHP Nysa.  Reprezentacja Prawie 48 Szczepu Dębowego Liścia im. Jana Szczepanika brała w nim udział już dziewiąty raz, w tym siódmy raz na Trasie II ! Tradycyjnie Rajd odbył się w Górach Opawskich, gdzie od lat przyjeżdżają harcerze z całej Polski wydeptując ścieżki w śniegu. W tym roku, pogoda spłatała figla i było bardzo wiosennie. Nie zniechęciło to nikogo – wręcz przeciwnie. Na trasie pojawiło się aż 140 harcerzy plus obsługa trasy.

W tym roku swój debiut na funkcji komendanta rajdu przeżywał phm. Radosław Dunaj HR, który we wcześniejszych latach pełnił funkcję oboźnego II Trasy. W patrolu z Dębicy też było kilka debiutów – dh. Natalia, dh. Kamila, dh. Patrycja, dh. Ola i dh. Paweł byli na rajdzie po raz pierwszy. Niektóre rzeczy pozostały bez zmian – po raz czwarty patrolową była phm. Karolina Cichowska HR, a w naszych szeregach nie zabrakło pwd. Anity Sowy, która na II Trasę jeździ od początku jej powstania.

Wczesnym rankiem, bo o 4:30 w środę 12 lutego 12 osobowy patrol spotkał się na stacji PKP. Dlaczego tak wcześnie ? Ponieważ na rajd mamy ponad 400 km drogi! Sama podróż przebiegła bardzo miło i już o godzinie 15:00 harcerze jedli obiad w Nysie. O godzinie 18:00 stawili się w Skorochowie – mała miejscowość nad jeziorem. Tam odbywał się trasowy przednocleg. Razem z obsługą trasy, oraz patrolem z Chełmży bawili się, śpiewali i rozmawiali do późnych godzin. Następnego dnia o godzinie 14:00 w Głuchołazach rozpoczynał się rajd.

Punktem startowym była fontanna „Amorka” w Głuchołazach Zdrój. Harcerze z łatwością wdrapali się na Górę Chrobrego gdzie czekał ich pierwszy punkt trasowy. Tematyką tegorocznego rajdu była starożytność i wszystko co z nią związane. Każdy punkt kontrolny utrzymany był w tej tematyce. Harcerze wykradali ogień z Olimpu, sprzątali stajnię Augiasza, brali udział w sztafecie z szyframi, pomagali Syzyfowi wtoczyć głaz, uczestniczyli w igrzyskach itp.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Wieczorem wspólnie z wszystkimi uczestnikami rajdu wzięli udział w tradycyjnym integracyjnym kominku, na którym wszyscy mieli okazję się poznać, oraz zaprezentować swoje środowiska. Następnego dnia z samego rana harcerze wyruszyli na trasę. Przemierzyli 16 km z plecakami. Pogoda dopisywała tak samo jak nastroje, a w trudach wędrówki pomagała obsługa trasy realizując razem z uczestnikami punkty tematyczne. Tego dnia wieczorem odbył się grecki pokaz mody, prezentacja filmików przygotowanych przez patrole, oraz walentynkowa kolacja z wszystkimi uczestnikami rajdu.

W sobotę rano wszyscy harcerze wzięli udział w festiwalu. Każdy patrol prezentował wcześniej przygotowaną piosenkę przed publicznością zgromadzana w Nyskim Domu Kultury. Po obiedzie rozpoczęła się gra miejska, podczas której można było poznać historię i architekturę Nysy. Na zakończenie dnia odbył się ostatni kominek II Trasy, podczas którego każdy patrol prezentował swoje wspomnienia z rajdu. Tradycyjnie w ostatni dzień odbyło się także śpiewogranie trasowe.

W niedzielę o godzinie 10:00 odbył się apel trasy. Ogłoszenie wyników, rozdanie nagród. Ostatnie uściski, miłe słowa, wspólne zdjęcie i obietnice – że zobaczymy się za rok znowu na II Trasie.

W sumie w tym roku patrol z Dębicy w drodze na Rajd, na Rajdzie i w drodze do domu pokonał 803 km. Pociągiem, autobusem, szynobusem i pieszo.

Nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejny Rajd Zimowy. II TRASA II !

phm. Karolina Cichowska HR – patrolowa najlepszego patrolu z 48 Szczepu 😀

Zdjęcia KLIK.

———————————————————————————–

Relacja z 2013

znaczek 2013

W dniach 5-10 luty 2013 roku odbył się Zimowy Rajd Głuchołazy II Trasa, organizowany przez Chorągiew Opolską – Hufiec ZHP Nysa. Reprezentacja Prawie 48 Szczepu Dębowego Liścia im. Jana Szczepanika z Dębicy już po raz szósty brała w nim udział właśnie na II Trasie.

Wczesnym rankiem we wtorek 5 lutego na stacji PKP w Dębicy zebrała się grupa 13 harcerzy gotowych na przeżycie harcerskiej przygody. Sama podróż trwała 12 godzin. Późnym wieczorem patrol z Dębicy dotarł do Głuchołaz gdzie czekali już inni harcerze z Nysy, Wrocławia, Praszki, Chojnic, Prudnika, Głuchołaz, oraz skauci z Węgier.

Tegoroczna trasa była trasą polsko-czeską prowadzącą przez Pasmo Gór Opawskich oraz przez Pasmo Jesenika. W środę trasa zaczynała się w Głuchołazach, przez Zlote Hory i Edelstejn (685m n.p.m.). W czwartek na uczestników Rajdu czekała Biskupia Kopa (889m n.p.m.), zaś w piątek Góra Chrobrego (300m n.p.m.) oraz spacer po Głuchołazach. Każdego dnia po przejściu trasy, mimo wysiłku wszyscy harcerze zgromadzeni na Rajdzie integrowali się, śpiewali i bawili się. Kominki integracyjne, gry tematyczne, festiwal trasy, turniej gier planszowych – to tylko nieliczne atrakcje, jakie przygotowała obsługa trasy.

W sobotę odbyły się warsztaty tematyczne w 3 blokach po 11 warsztatów (bransoletki, maski gipsowe, kolczyki, zajęcia językowe, gry i zabawy, kapela ze śmietnika, zajęcia relaksacyjne itd.), zaraz po nich tańce integracyjne dla wszystkich uczestników Rajdu. Wieczorem odbył się uroczysty kominek kończący II Trasę, a na nim wiele emocji oraz zdjęcia z poprzednich edycji zimówki.

W niedzielę z samego rana odbył się tradycyjny apel II Trasy, na którym zostały ogłoszone wyniki rywalizacji, wręczone dyplomy, nagrody oraz podziękowania. Ostatnie wspólne zdjęcie, uściski oraz ciepłe słowa.

W sumie patrol z Dębicy w tym roku w drodze na Rajd, na Rajdzie oraz w drodze do domu pokonał 745 km, oraz wspiął się na łączną wysokość 1890m n.p.m.

Przez sześć edycji Rajdu na II Trasie komendantem był phm. Sebastian Zatylny, – jako patrol, który był na każdej edycji Zimówki pragniemy złożyć wielkie podziękowania zarówno druhowi Sebastianowi, jak i całej obsłudze za pracę włożona w przygotowania w ten Rajd. Zimówka w Głuchołazach – II Trasa już na stałe wpisała się w nasze harcerskie serca. Nie pozostaje nic innego, niż czekanie na kolejny Rajd– II TRASA II!

pwd. Karolina Cichowska HR

Zdjęcia – KLIK, filmik patrolu – KLIK.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

 

———————————————————————————–

Relacja z 2012

Jak to, co roku bywa Patrol Prawie 48 Szczepu DębowegoLiścia – tak zwana Dębica – wybrał się na największy ogólnopolski rajd zimowy Głuchołazy, tradycyjnie już, po raz piąty, na trasę drugą.

Z naszej Dębicy wyjechaliśmy już 14 lutego, aby spędzić dzień Walentynkowy w malowniczym Wrocławiu. Następnego dnia wstaliśmy z samego rana aby zdążyć na początek trasy w Otmuchowie. W drodze do Nysy musieliśmy między innymi ogolić balonowego rolnika oraz stworzyliśmy obraz wielkiej cebuli na jeziorze Nyskim. Wieczorem odbył się kominek, a na nim scenki prezentujące każdy patrol przybyły na rajd, wśród nich jak zwykle scenka obsługi trasy, która z roku na rok jest coraz lepsza. Drugiego dnia czekała na nas gra i zwiad po Nysie. Jak się okazało miasto to można nazwać inaczej Niewiadomo, ponieważ nikt z mieszkańców nic o nim nie wie. Chwile potem postawiono przed nami zadanie rozwikłania tajemnicy śmierci Lucy pseudonim „Amerykanka” z serialu „Ranczo”. Dzięki wybitnej dedukcji, jak i detektywistycznemu podejściu udało się nam w mgnieniu oka rozwiązać zagadkę. Później już tylko spacerkiem do następnej bazy. Wieczorem, gdy wszyscy byli już umyci i pełni nowych sił odbyła się prawdziwa wiejska dyskoteka rodem z prawdziwej remizy. Już następnego ranka czekało nas nie małe wyzwanie bo najdłuższa z tegorocznych tras ponad 20 km. Po południu można było posłuchać głuchołaskich piosenek w wykonaniu każdego patrolu oraz obejrzeć filmiki przygotowane przez uczestników. Jak się okazało tegorocznym drugo-trasowym hitem został taniec Boba Budowniczego przywieziony do nas przez patrol połączonych sił Pilzna i Oławy.Sobota jak zwykle była Dniem Głuchołaskim. Czekało na nas tam wiele niespodzianek i punktów programowych. Jedną z największych atrakcji okazał się obiad, poza tym kto chciał mógł pogłowić się trochę z puzzlami, pozginać trochę kartek w orgiami, czy nauczyć się podstaw sztuki walki AIKIDO. Około godziny 15.00 zaczął się między trasowy festiwal. Później udaliśmy się na koncert grupy Reggae gdzie robiliśmy nieziemski hałas dla kaleson i wielkie O OOO OOOO OOO. W niedzielę gdy wszyscy byli już spakowani i gotowi do podróży udaliśmy się na apel, podczas którego nasz patrol został wyróżniony za dział w dwójeczce od samego początku, czyli już od pięciu lat. W tym roku brakło nam tylko 2 punktów, aby ponownie stanąć na podium. Zmęczeni, ale jakże zadowoleni udaliśmy się na pociąg, aby wrócić już do naszych domków. Teraz pozostaje tylko czekać kolejny rok na kolejną Zimóweczkę .

———————————————————————————–

Relacja z 2011

Rajd dobiegł końca a my zajęliśmy na nim 2 miejsce!!!

Oto relacja z rajdu 

„5 dni, ponad 120 osób, 40 kilometrów (60 dla „Samych Swoich”, 11 patroli – to tylko kilka liczb, które opisują dwójeczkę. Kolejny raz nasza trasa przyciągnęła tłumy harcerzy z całej Polski, tworzących niesamowite patrole.

Trasa zaczęła się we Vrbnie pod Pradziadem i po stromym podejściu przez punkty „kurczakowe” wszyscy szczęśliwie dotarli do Holcovic, w którym spędziliśmy dwie noce. Wieczorem pierwszy kominek, na którym każda z ekip na czele z obsługą prezentowały swoje patrole. Scenki były świetne, a dwa przerywniki – bułgarski taniec (Bania – „Trawka”) Krzysia z Grodkowa i „Łaka Łaka” oboźnego podbiły serca wszystkich zimówkowiczów, nie tylko tylko z naszej trasy. W grze nocnej każdy patrol udanie skompletował czeski ekwipunek.

W drugim dniu hasłem przewodnim punktów były bramborky, a zapuściliśmy się w urocze czeskie Jeseniki. Wieczorem Agniechaaa przygotowała zadania związane z Czechami, po których odbył się planowany wcześniej czeski kicz party, w którym królowało rumuńskie techno i Jozin z Bazin. Dębica oczywiście <dlaczego oczywiście?:)>przebrała się na różowo. Kolejna noc upłynęła na śpiewankach.

W trzecim dniu opuściliśmy Holcovice i przez Mesto Albrechtice powróciliśmy do Głuchołaz. Wieczorem odbył się festiwal trasy z prezentacją filmików. Festiwal okazał się bardzo wyrównany. Wieczorem większość patroli rozszyfrowała zbierane przez całą zimówkę hasła i o północy wytargała znaczki od zjawy na opuszczonym głuchołaskim dworcu.

W dzień głuchołaski obsługa dzielnie zajęła się GOSiRem i każdy z uczestników doznał szeregu atrakcji. Siatkówka, festiwal, koncerty, herbaciarnia, spotkanie z podróżnikiem, lodowisko, warsztaty – to tylko namiastka tego czym mogli delektować się uczestnicy. Śpiewanki trwały całą noc…

I w ostatnim dniu na apelu trasa dała czadu, a zwyciężył patrol z Oławy, przed Dębicą i Grodkowem. Warto zaznaczyć, że rywalizacja była niesamowicie wyrównana, a każdy patrol był po prostu świetny. „

Dodaj komentarz